[269] "Lounto" - Melissa Darwood

Tytuł : "Luonto"
Autor: Melissa Darwood
Liczba stron: 320
Rok wydania 2017
Wydawnictwo Filia 


Podczas trzęsienia ziemi siedemnastoletnia Chloris zostaje uratowana przez monstrualne ptaszysko. Orzeł jest Homanilem - dwudziestoletnim chłopakiem o imieniu Gratus. Zabiera dziewczynę do Luonto - osady, będącej odpowiednikiem biblijnej arki. Homanile żyją pod ludzką postacią, lecz gdy do głosu dochodzą silne emocje, ulegają przemianie w zwierzęta. 
Między Chloris a Gratusem rodzi się zakazane uczucie. Jaką misję mają do spełnienia Homanile? Czy związek człowieczej dziewczyny z Homanilem ma szansę na przetrwanie? 

Koniec świata nadchodzi. Żywioły pragną zemsty.
A może nic nie jest takie, jakim się wydaje...

Wolisz poznać gorzką prawdę czy upajać się słodkim kłamstwem?
[lubimyczytac.pl]

Od razu przejdę do konkretów, czyli najważniejszego plusa dla tej książki, a mianowicie nie czytałam drugiej podobnej pod względem fabuły pozycji. Możecie być pewni, że nie znajdziecie tu nic odgrzewanego, żadnego schematu. Z pewnością jedna z lepszych młodzieżówek jakie miałam okazje przeczytać.

Chloris[tu imię nieprzypadkowe] zostaje uratowana przed trzęsieniem ziemi przez wielkiego ptaka. Ten to jest na wpół człowiekiem i zabiera ją do „krainy” gdzie tacy jak on i jemu podobni żyją w zgodzie z Matką naturą. Wiem na pozór wydaje się to wszystko dziwne i ciężkie do zrozumienia. Jednak wszystko jest tak dopracowane przez autorkę, że czytelnik bez problemu odnajdzie się w tym świecie. 

Tu nic nie jest takie jakie wydaje się na pierwszy rzut oka. Książka ta zaskoczyła mnie nie jednokrotnie swoimi przebiegami akcji i rozwiązywaniami, których się nie spodziewałam. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że sama nie mam pojęcia co mam myśleć o zakończeniu, bo było zupełnie inne niż się spodziewałam. Z jednej strony lubię jak jest coś nowego, nieoczekiwanego, ale czasem też lubię jak jest tak jak ma być.

To nie jest moja pierwsza książka tej autorki. Tym, którzy nie mieli jeszcze styczności z jej twórczością to z pewnością polecam sięgnąć, ponieważ jej styl, wyobraźnia i ubieranie świata w słowa zasługują na uwagę.

Cała ta historia daje również do myślenia i spojrzenia na świat i naszą przyszłość. Traktujemy Ziemie jako własność człowieka. Niejednokrotnie nie liczymy się z naturą i niszczymy ją. Pytanie tylko kiedy się nam za to dostanie. 

Jeśli szukacie dobrej młodzieżówki to odpowiedni adres. Interesująca, świeża, z ciekawymi bohaterami, czeka aż po nią sięgniesz.

Moja ocena
8/10

Komentarze